punkta kod zniżkowy
Anita Lipnicka ma dziś urodziny i chwali się nową piosenką. Internauci ocenili jej powrót

13.06.2023 16:58

Anita Lipnicka kończy właśnie 48 lat i przy tej okazji do sieci wypuściła swoją nową piosenkę pt. "Amsterdam". Kompozycja pochodzi z albumu "Śnienie", który trafi do sprzedaży pod koniec roku. Pod utworem na YouTube można znaleźć już pierwsze reakcje słuchaczy. Czy warto czekać na całą płytę? 13 czerwca Anita Lipnicka kończy 48 lat Artystka udostępniła w sieci swoją nową piosenkę "Amsterdam" Singiel promuje płytę "Śnienie", która swoją premierę będzie mieć w październiku 2023 roku Fani piosenkarki podzielili się swoimi wrażeniami po odsłuchaniu utworu Nie brakuje opinii, że "Amsterdamem" Anita wraca do lat 90. "Amsterdam" to piosenka promująca nową płytę "Śnienie" Lipnickiej, której premierę zaplanowano na październik 2023 roku. Utwór został skomponowany we współpracy z Olkiem Świerkotem. "To opowieść o tęsknocie za młodością, momentem kiedy wszystkie drzwi były jeszcze przed nami otwarte, a każda karta niezapisana, zupełnie czysta… To piosenka o spontanicznym zrywie szaleństwa. O pragnieniu zapomnienia. O wolności, mimo wszystko. O byciu razem i dzieleniu wspólnych wspomnień" – powiedziała Anita Lipnicka o piosence "Amsterdam" w rozmowie z Polskim Radiem Lublin. Pod udostępnionym utworem na YouTube można już poznać pierwsze reakcje fanów. Te są bardzo przychylne. "Pani Anito, to jest o mnie, o Pani, o naszym pokoleniu, któremu dzisiejsze pokolenie może tylko pozazdrościć czasów, w których dorastaliśmy. Mimo że były ciężkie, byliśmy szczęśliwi i mieliśmy marzenia" – czytamy kolejny wpis. "Anita zawsze na propsie. Gdy słucham Twoich utworów, wracam do lat 90tych. Ciężkich, ale tak bardzo wyjątkowych" – podsumowuje inny ze słuchaczy. KRĘTE ŚCIEŻKI KARIERY Anita Lipnicka urodziła się 13 czerwca 1975 roku w Piotrkowie Trybunalskim. Chodziła do szkoły sportowej, gdzie należała do drużyny piłki ręcznej. "Jestem za wysoka i za wiotka do tego sportu, więc strzelałam bardzo dziwne bramki – fatalnie to wyglądało, ale byłam całkiem skuteczna" – wspominała w wywiadzie dla magazynu "Playboy" w 2008 roku. Dzięki swojej szczupłej budowie ciała i wzrostowi jako nastolatka zaangażowała się w modeling, ale ostatecznie to środowisko i sposób pracy nie przypadły jej do gustu. Na polskiej scenie jest obecna od 1994 roku, gdy dołączyła do zespołu Varius Manx. Nagrali wspólnie dwie płyty "Emu" i "Elf", które spotkały się z ogromnym sukcesem. Fani mogli wtedy poznać takie przeboje, jak "Zanim zrozumiesz" i "Piosenka księżycowa", czy "Zamigotał świat" oraz "Zabij mnie". Wtedy właśnie – u szczytu sławy Varius Manx – Lipnicka postanowiła odejść z zespołu i skoncentrować się na swojej karierze solowej. W 1996 roku wydała swoją pierwszą płytę "Wszystko się może zdarzyć", a fani pokochali piosenkę o tym samym tytule, promującą krążek. Od tamtej pory artystka nagrała jeszcze 13 płyt, z czego pięć ze swoim ówczesnym partnerem Johnem Porterem. W 2012 roku zdiagnozowano u niej chorobę nowotworową, na szczęście nowotwór nie był złośliwy.

Więcej w serwisie natemat.pl

Kod z obrazka
Komentarze (0):
reklama
Baner Fuksiarz
Kontakt z nami