Lara Gessler zdradziła mały sekret Marcina Tyszki. Fotograf takie rzeczy robi w luksusowych hotelach Ritz. Wspomniała też, jak sama wspomina pobyt tam. Córka Piotra i Magdy Gessler, Lara Gessler, jest często bywalczynią rozmaitych eventów. Na jednym z nich zapytaliśmy o ją o to, jakie ma hotelowe preferencje. Zdradziła kilka ciekawych szczegółów – nie tylko ze […]

Ostatni odcinek "Top Model" wyłonił najlepszych z najlepszych, którzy pojadą na Fashion Week. Niestety, aby do tego doszło, do domu trzeba było odesłać aż dwie osoby. Werdykt zszokował uczestników, jurorów, ale też widzów. Na panelu rozpłakał się nawet Marcin Tyszka.

"Top Model" wielkim krokami zbliża się do finału, a uczestnicy już niedługo polecą na Fashion Week. Na modeli czekały kolejne zadania, które okazały się znacznie trudniejsze, niż przypuszczali uczestnicy. Już wiadomo, kto zawalczy o pokazy u najsławniejszych projektantów na świecie.

Marcin Tyszka dziś znany jest z roli jurora w programie "Top Model", ale przed laty swoją karierę zaczynał w uznawanym dziś za kultowy program dla młodych widzów "5-10-15", który emitowała TVP. Jak wspomina tamte czasy?

"Top Model", a szczególnie kolejne zadania dla modeli i modelek wywołują spore poruszenie w sieci. W ostatnim odcinku na uczestników czekało zadanie kaskaderskie, które według widzów było zbyt niebezpieczne. Marcin Tyszka zdecydował na odpowiedź.

Program "5-10-15" był hitem TVP. Pierwszy odcinek trafił na antenę w latach 80., ostatni został wyemitowany prawie trzy dekady później. Karierę w młodzieżowym show zaczęło wielu prezenterów, którzy dziś są gwiazdami telewizji, m.in. Piotr Kraśko i Marcin Tyszka. Kto zaczynał karierę w "5-10-15"? Szczegóły poniżej!

Joanna Krupa, Katarzyna Sokołowska, Dawid Woliński i Marcin Tyszka wybrali 14 osób, które dostały się do domu modelek i modeli. Widzowie w mediach społecznościowych pozytywnie ocenili wybór jurorów. "Bardzo wysoki poziom" — można przeczytać. Z programu odpadła transpłciowa Aleksandra, która na castingu zjawiła się z rodzicami. Jej reakcja po ogłoszeniu werdyktu oburzyła widzów.

Małgorzata Kożuchowska wzięła udział w sesji zdjęciowej, której efekty zachwyciły internautów. Aktorka zaprezentowała się przed obiektywem w różnych stylizacjach. "Pani ma w sobie grację, elegancję i jednocześnie młodzieńczy luz" - komentuje jedna z użytkowniczek Instagrama.