Dopiero co Leszek Lichota świętował wielką premierę "Znachora", który z marszu stał się hitem Netflixa, a tu pojawiły się niespodziewane wieści o jego żonie Ilonie Wrońskiej. O tym, co działo się w ich domu, gdy aktor całymi tygodniami przebywał na planie, plotkowano od jakiegoś już czasu. Wieści z domu pary wyszły na jaw niespodziewanie...

W piątek, 10 listopada br. do oferty Player.pl trafi trzeci sezon serialu „Skazana” - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. W roli głównej ponownie wystąpi Agata Kulesza, a do obsady nowych odcinków dołączyli m.in.: Gabriela Muskała, Leszek Lichota, Marek Kalita i Monika Obara. Serial został już nakręcony.

Polska znów kocha Leszka Lichotę. Do tego zasłużenie. Najpierw zdobył nasze serca kreacją w serialu "Wataha", a teraz najprawdopodobniej zapisał się na zawsze w historii polskiego kina brawurową tytułową rolą w nowej wersji "Znachora". Aktor nie zwalnia tempa i zaraz zobaczmy go ponownie!

Nowy "Znachor" zawojował widzów. Objawieniem filmu jest Anna Szymańczyk – charakterna, przebojowa Zośka. Właścicielka młyna jest ważną postacią dla Antoniego Kosiby, czyli tytułowego znachora, którego brawurowo zagrał Leszek Lichota. Dzięki niej jego życie ulega znaczącej zmianie.

Po premierze „Znachora” na Netfliksie widzowie wciąż porównują dwie ostatnie ekranizacje i analizują kreacje aktorskie Jerzego Bińczyckiego i Leszka Lichoty. Pierwsza wersja filmowa z 1937 roku jest najtrudniej dostępna, więc przegrywa ten wyścig już na starcie. A gdzie można aktualnie obejrzeć „Znachora” z 1981 roku?

Leszek Lichota i Ilona Wrońska poznali się na planie serialu "Na wspólnej". Obecny "Znachor" wraz żoną już 2 lata temu postanowił uciec od zgiełku miasta. Aktorska para zadomowiła się na pograniczu Beskidu Niskiego i Bieszczad. Ucieczkę z metropolii zamienili od razu na prosperujący biznes - glamping!

Leszek Lichota i Ilona Wrońska to para aktorów, która od 20 lat tworzy zgrany duet. Od lat pozostają w nieformalnych związku i doczekali się dwójki dzieci. Poznajcie historię ich miłości.

Na ten dzień czekało wielu fanów “Znachora”. Po 40 latach możemy oglądać nową wersję kultowego filmu. Leszek Lichota w rozmowie z Plejadą opowiada o pracy na planie produkcji, ale też odnosi się do zamieszania wokół “Zielonej granicy”. Środa dostarczyła wiele newsów. Zapraszam na kolejne wydanie podcastu “TOP Plejady” - Grzegorz Dobek.

W środę, 27 września, na platformie Netflix, pojawi się nowa wersja filmu "Znachor". Przed laty rolę, w którą teraz wcielił się Leszek Lichota, zagrał Jerzy Bińczycki. Obok Bogumiła w "Nocach i dniach" to właśnie rola prof. Rafała Wilczura była tą, którą zapisał się w świadomości widzów. Jaki prywatnie był ten wielki aktor?

— My, aktorzy, płacimy podatki, korzystamy z opieki zdrowotnej, jesteśmy obywatelami na takich samych zasadach jak polityk, sprzedawca w kiosku, pan na stacji benzynowej, lekarz czy nauczyciel. Mamy równoprawne możliwości, żeby wypowiadać się w tematach, które nas bolą na co dzień — mówi Plejadzie Leszek Lichota. Wspomina pokaz "Znachora" w Wałbrzychu. Opowiada o biznesowych projektach, dzięki którym mniej się obawia o przyszłość swojej rodziny.