Krzysztof Skiba jest w szczęśliwym związku małżeńskim z młodszą o 26 lat Karoliną Kempińską. Para świętowała niedawno swoją pierwszą rocznicę ślubu. Muzyk nie mógł powstrzymać się od skomplementowania żony.

Krzysztof Skiba znany jest ostatnio z komentowania bieżących spraw politycznych i społecznych. W najnowszym poście na Instagramie muzyk uderzył tym razem w Jarosława Kaczyńskiego, mówiąc o jego ubraniu. "To sprytnie zaszyfrowany komunikat dla swoich partyjnych działaczy" — czytamy.

Krzysztof Skiba jest kolejną osobą, która ostro odniosła się do słów Przemysława Babiarza, który porównał piosenkę "Imagine" do wizji komunizmu. Muzyk przypomniał, że komentator pracował w poprzedniej TVP. "Komunizm to takie rządy, gdzie jest jeden wódz, jedna Partia i jedna prawda" — napisał Skiba.

Krzysztof Skiba wypoczywa razem z żoną nad Bałtykiem. Małżonkowie korzystają z upalnej pogody i cieszą się swoją obecnością. Lider grupy Big Cyc opublikował krótkie nagranie, na którym zachwala uroki wypoczynku nad polskim morzem. "No takich plaż nie ma w Hiszpanii, a na Kanarach to już w ogóle" – zapewnia.

Lider zespołu Big Cyc świętował niedawno swoje 60. urodziny. Krzysztof Skiba pochwalił się w sieci zdjęciami z wyjątkowego jubileuszu i podzielił refleksją na temat życia. "Teraz gdy sam mam sześć dych na karku, czuję się jak 18-latek" — zapewnił fanów.

Krzysztof Skiba przez lata unikał rozmów na temat swojego życia prywatnego. Jego rodzina przyciągnęła uwagę opinii publicznej, gdy okazało się, że muzyk rozwodzi się po 34 latach małżeństwa. Obecnie ułożył sobie życie u boku ukochanej Karoliny. I nie zamierza zwalniać tempa.

Niedługo minie rok, od kiedy Krzysztof Skiba zawarł związek małżeński z młodszą o 25 lat Karoliną Kempińską. Mimo że para od początku nie kryła swojego uczucia, to i tak ślub był dość kontrowersyjnym wydarzeniem. Teraz okazuje się, że zakochani nie chcieli wydać zbyt wiele. Dużo musieli dorzucić rodzice panny młodej.

Krzysztof Skiba i jego młodsza o ponad dwie dekady małżonka chętnie udzielają wywiadów i opowiadają o kulisach swojego związku. Ostatnio była fotomodelka pochwaliła się niespodzianką, którą przygotowała z okazji urodzin ukochanego. Zdradziła też, co zakochani robią, by potrzymać temperaturę w swojej relacji.

Krzysztof Skiba słynie z ciętego języka — jego śmiałe wypowiedzi często powodują jednak kłopoty. W rozmowie z Plejadą muzyk wyjawia, że niebawem znów stanie przed sądem. Tym razem jednak sprawa nie będzie dotyczyła jego wpisów w mediach społecznościowych, tylko... słów użytych w piosence.

Krzysztof Skiba ma już za sobą kilka procesów. Muzyk ujawnił, że właśnie szykuje się kolejny. Tym razem chodzi o tekst piosenki Big Cyc. – Ktoś uznał, że moja piosenka go obraża. Myślę, że będzie bardzo wesoło wokół tej sprawy – przyznaje wokalista. Skiba w jednym z najnowszych wywiadów wspomina, że "miał wiele rozpraw sądowych za czasów PiS". – Pięć procesów sądowych z Jackiem Kurskim, z dawną TVP, także z twórcami filmu – z panem Latkowskim – wymieniał w rozmowie z Plejadą. – Wszystkie procesy wygrałem we wszystkich instancjach i we wszystkich tych procesach sąd przyznał mi rację, że miałem prawo do takich opinii, jakie wyrażałem właśnie w mediach społecznościowych – zaznaczył. Quiz: Rozpoznasz kadr z kultowych seriali PRL? Skiba szykuje się do kolejnego procesu Okazuje się, że lider Big Cyc znów stanie przed sądem. – Tym razem już niepolityczny – chodzi o słowa piosenki. Już niebawem – 2 lipca mam rozprawę. Właśnie wtedy ujawnię, o co chodzi. Będzie to ciekawy proces – wyznał. Najgłośniejsze procesy Skiby Jeden z najgłośniejszych procesów Skiby w ostatnim czasie dotyczył jego słów o TVP i Jacku Kurskim (ówczesnym prezesie) po zabójstwie Pawła Adamowicza. Muzyk na antenie Polsat News powiedział, że "media publiczne szczuły na prezydenta Gdańska i oto mamy tego efekty". Lider grupy Big Cyc napisał także w mediach społecznościowych komentarz o tym, że moralną winę za to morderstwo ponosi prezes TVP Jacek Kurski i dziennikarze stacji, "którzy urządzili nagonkę medialną i rozkręcili kampanię nienawiści w stosunku do śp. prezydenta". Telewizja Polska pozwała za to artystę, żądając przeprosin i wpłaty 25 tys. zł na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ostatecznie wyrok zapadł na korzyść Skiby. Innym razem gwiazdor sądził się z Sylwestrem Latkowskim. Dziennikarz nakręcił film dokumentalny "Nic się nie stało", w którym opowiedział o seks-skandalach związanych z sopocką "Zatoką sztuki". W produkcji padło wiele znanych nazwisk, w tym także Skiby. "Sąd Apelacyjny uznał, że w sposób rażący naruszono moje prawa do dobrego wizerunku, pomawiając mnie bez żadnych dowodów. Co najbardziej zabawne, prawnicy TVP bronili się, mówiąc, że nie zrozumiałem filmu, gdyż w tym filmie nie ma żadnych sugestii, abym miał coś wspólnego z opisywaną aferą" – przekazał po latach na Instagramie muzyk. W związku z tą sprawą TVP musiało przeprosić piosenkarza i zapłacić odszkodowanie finansowe (70 tys. zł).