Baner Fuksiarz
Wiadomości z tagiem Krzysztof Gospodarek  RSS
Słynny utwór Violetty Villas w TVP2. Reakcja syna zmarłej artystki była błyskawiczna

30.09.2023 11:19


Violetta Villas w Rytmach DwójkiVioletta Villas była divą polskiej sceny muzycznej. Nie można odmówić jej talentu i niezwykłej skali głosu. Nic dziwnego, że choć od jej śmierci minęło dwanaście lat, ciągle jest inspiracją. W „Rytmach Dwójki” pojawiła się jej najbardziej wzruszająca piosenka, „Do ciebie, mamo”. Syn artystki, Krzysztof Gospodarek, już zareagował. Nie hamował się! Violetta Villas miała słuch absolutny […]

Źródło: jastrzabpost.pl

Odsłonięto pomnik Violetty Villas za prawie 100 tys. zł. Syn artystki nie przyszedł

12.06.2023 10:16

Violetta Villas była wybitną artystką, której głos podziwiały miliony słuchaczy na całym świecie. Jako jedna z niewielu Polek osiągnęła olbrzymi sukces w Europie i Stanach Zjednoczonych. W rocznicę 85. urodzin artystki odbyło się uroczyste odsłonięcie pomnika w Lewinie Kłodzkim. Syn wokalistki nie zjawił się na uroczystości. Pomnik Violetty Villas za niemal 100 tys. zł. Syn nie był na odsłonięciu 10 czerwca w Lewinie Kłodzkim odbyło się uroczyste odsłonięcie pomnika Violetty Villas. Stowarzyszenie Obywatelskie "Kulturalny Zakątek" jest inicjatorem tego pomysłu i zbierało pieniądze na ten cel. Jak przekazał "Fakt" figura, która kosztowała niemal 100 tys. zł (dokładnie 96 tys. zł) i powstawała przez trzy miesiące, ma 170 cm wysokości i jest wykonana z brązu. Waży prawie ćwierć tony. Na uroczystości w rocznicę 85. urodzin artystki pojawili się reprezentanci władz gminy, proboszcz parafii, mieszkańcy Lewina i fani gwiazdy. Obecna była również przyjaciółka śpiewaczki Barbara Szymańska. Syn Violetty Villas nie był natomiast na odsłonięciu pomnika. Przypomnijmy, że już w marcu tego roku Krzysztof Gospodarek w bardzo nieprzychylnych słowach wypowiedział się na temat inicjatorów pomysłu oraz samego wykonania rzeźby, która przedstawia wizerunek jego matki. – Postawiono mnie przed faktami dokonanymi i z tym się nie zgadzam. Nie wiem, na jakim to jest etapie, bo nie dostaję żadnych informacji. To jest właśnie polska kultura, że robi się coś, nie konsultując, nie pytając. To zwykłe kołtuństwo – stwierdził w rozmowie z "Faktem". Nadmieńmy, że to Gospodarek jest jedyną osobą uprawnioną do rozporządzania dziełami i wizerunkiem zmarłej matki. – Są ludzie, którzy uważają, że mają większe prawa ode mnie w decydowaniu o jej spuściźnie i o pamięci o mojej matce. Kultura wymaga, by choć ze mną to konsultować. Każdy może powiedzieć, że chce wyrzeźbić Violettę Villas, ale nie może być tak, że powstaje pomnik mojej matki, a ja nie mam nic do powiedzenia – zagrzmiał syn gwiazdy. – Gdyby to rzeczywiście był piękny pomnik, to nie miałbym powodu, by się nie zgodzić, ale to, co jest zaproponowane, ani nie jest piękne, ani nawet podobne do mojej mamy. Nawet róża w jej ręku nie pasuje, bo to nie był jej ulubiony kwiat – oznajmiła na łamach gazety. Doda o pomniku Villas Co ciekawe, Doda na Instagramie podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat pomnika zmarłej w 2011 r. wokalistki. Odwołała się do tego, jak traktowano Villas w ostatnich latach życia. – Żadne pomniki, żadne nazwane ulice czy niesamowite odznaczenia po śmierci nikogo nie obchodzą. Artyści pragną być docenieni za życia. Zwłaszcza taki przypadek Violetty Villas, kiedy nikt nie zainterweniował, gdy w ostatnich latach życia każdy wiedział, w jak tragicznej sytuacji się znajduje. Tym pomnikiem można chyba tylko wyciszyć wyrzuty sumienia żyjących. Doceniajmy ludzi za życia, pomagajmy artystom za życia, bo naprawdę, martwy nie wie, że jest martwy – powiedziała Rabczewska. Śmierć Violetty Villas Choć Villas była zdolna (mogła pochwalić się czterooktawową skalą głosu), piękna i jedyna w swoim rodzaju, nie miała łatwego życia. Jej odejście także było usłane wielkim cierpieniem. Elżbieta B. przez lata była uznawana za najlepszą przyjaciółkę gwiazdy. To właśnie jej zapisała swój cały majątek, ale prawda na temat ich znajomości jest brutalna. Gosposia została uznana przez sąd winną znęcania się nad piosenkarką. 30 października 2019 roku odbyła się rozprawa apelacyjna. Sąd w Świdnicy podtrzymał wyrok, a Elżbieta B. została prawomocnie skazana na 1,5 roku więzienia za przedstawione jej zarzuty. "Gazeta Wyborcza" dotarła do akt sprawy, w których można dowiedzieć się, jak okropne były ostatnie lata życia Villas. Artystka była coraz bardziej schorowana i pozostawała pod wpływem Elżbiety B. Jedna z sąsiadek zeznała, że Villas żyła w strasznych warunkach. – Miała spuchnięte nogi, była schorowana. Snuła się po pokojach – mówiła. Kiedy lekarz pogotowia przyjechał 5 grudnia 2011 r. do domu, w którym artystka zmarła, napisał: "W pomieszczeniu było zimno i brudno, czuć było zapach moczu. Zmarła leżała w pozycji nienaturalnej na baczność. Była brudna". Zgon artystki zgłosiła Elżbieta B., ale policjanci nie mogli jej wtedy przesłuchać, ponieważ kobieta była pijana. Miała ponad trzy promile alkoholu we krwi. Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że śmierć Violetty Villas poprzedziła co najmniej kilkunastogodzinna agonia. Była odwodniona, cierpiała na uogólnioną miażdżycę, marskość wątroby z niewielką żółtaczką i powiększoną śledzionę, na płacie potylicznym prawej półkuli mózgu miała dużą jamę udarową.

Źródło: natemat.pl

Odsłonięto pomnik Violetty Villas za prawie 100 tys. zł. Zabrakło najważniejszej osoby

11.06.2023 23:59

Violetta Villas zmarła 12 lat temu. W rocznicę jej 85 urodzin odbyło się uroczyste odsłonięcie pomnika w Lewinie Kłodzkim. W wydarzeniu nie wziął udział syn artystki Krzysztof Gospodarek.

Źródło: plejada.pl

Michał Szpak zaśpiewał piosenkę Violetty Villas. Później dostał wiadomość od syna artystki

28.05.2023 23:59

Michał Szpak zafundował publiczności w Sopocie nie lada performance. Wokalista pojawił się w czarnej lateksowej sukni i zaśpiewał piosenki Kory oraz Violetty Villas. Dzień później zdradził, że odezwał się do niego Krzysztof Gospodarek.

Źródło: plejada.pl

Syn Violetty Villas zniesmaczony pomnikiem mamy. "To jest zwykłe kołtuństwo"

02.03.2023 12:39

Legendarna piosenkarka Violetta Villas, pochodząca z Lewina Kłodzkiego była najsłynniejszą mieszkanką tej dolnośląskiej wsi. Działające tam Stowarzyszenie Obywatelskie "Kulturalny Zakątek" chce oddać hołd gwieździe estrady, stawiając jej pomnik. Jest już nawet gotowy. Okazuje się, że Krzysztof Gospodarek nie jest zadowolony z posągu matki. W czerwcu z okazji 85. urodzin Violetty Villas w Lewinie Kłodzkim, ma stanąć jej pomnik Posąg z brązu jest już gotowy, mierzy ok. 170 cm wysokości i waży blisko ćwierć tony Inicjatorem tego pomysłu jest tamtejsze Stowarzyszenie Obywatelskie "Kulturalny Zakątek" Z tego, jak wygląda pomnik, niespecjalnie zadowolony jest syn wokalistki zmarłej przed dwunastoma laty. Co mu nie pasuje? Pomnik Violetty Villas. Oburzony syn artystki uderza w inicjatora pomysłu Violetta Villas do swojego rodzinnego domu w Lewinie Kłodzkim przeprowadziła się w 1998 r. i mieszkała tam do śmierci w 2011 r. Wokalistka została pochowana w Warszawie na Powązkach. Lokalna społeczność wciąż pamięta o najsłynniejszej mieszkance wsi. Jakiś czas temu władze Lewina Kłodzkiego odrestaurowały z pieniędzy unijnych starą kamienicę i urządziły w niej dom kultury z salą kinową, biblioteką oraz Izbą Pamięci piosenkarki. Zgromadzono tam takie obiekty, jak repliki sukni, jakie nosiła Villas na scenie, winylowe płyty z utworami wokalistki, fotografie przekazane przez bliskich i inne tego typu symboliczne, pamiątkowe przedmioty. Na początku lutego br. Krzysztof Gospodarek, syn artystki zapowiedział, że pozwie władze małego miasteczka na Dolnym Śląsku. Mężczyźnie bardzo nie podoba się istniejąca wystawa. Ocenił ją jako "kiczowatą i tandetną". Chce wytoczyć proces sądowy o bezprawne wykorzystywanie prywatnych zbiorów rodzinnych i działania godzące w wizerunek. – Ja, jako osoba, która zastrzegła jej imię i pseudonim w urzędzie patentowym, nie wyraziłem zgody na to miejsce z prostego powodu: uważam, że moją mamę można upamiętnić z większą klasą i w inny sposób. Tu nie chodzi o pieniądze, tylko o szacunek – powiedział w rozmowie z Pomponikiem. – Już dawno ogłosiłem, że jestem gotów na ten cel przeznaczyć nasz rodzinny dom w Lewinie, ale ani władze samorządowe, ani inne nic w tej sprawie nie zrobiły – dodał. – Tłumy turystów i kuracjuszy z pobliskich sanatoriów odwiedzałyby to miejsce – podkreślił, wskazując na "wątpliwą" jakość eksponatów. – Tylko jedna suknia przypomina tę od Diora, reszta to jakiś żart... – oznajmił zdegustowany mężczyzna. Teraz pojawił się kolejny problem. Chodzi o pomnik Violetty Villas. Stowarzyszenie Obywatelskie "Kulturalny Zakątek" jest inicjatorem tego pomysłu i zbierało pieniądze na ten cel. Ogłoszono przetarg. Jak poinformował "Fakt", wykonaniem rzeźby zajął się Piotr Makała z Wytwórni Rzeźby i Brygida Bijata z pracowni Artshopa w Kłodzku. Pomnik piosenkarki jest już gotowy i w czerwcu w rocznicę jej urodzin ma być odsłonięty. – Postawiono mnie przed faktami dokonanymi i z tym się nie zgadzam. Nie wiem, na jakim to jest etapie, bo nie dostaję żadnych informacji. To jest właśnie polska kultura, że robi się coś, nie konsultując, nie pytając. To zwykłe kołtuństwo – powiedział w rozmowie z gazetą syn Villas, który nie jest zadowolony z inicjatywy postawienia pomnika. Nadmieńmy, że to Gospodarek jest jedyną osobą uprawnioną do rozporządzania dziełami i wizerunkiem zmarłej matki. – Są ludzie, którzy uważają, że mają większe prawa ode mnie w decydowaniu o jej spuściźnie i o pamięci o mojej matce. Kultura wymaga, by choć ze mną to konsultować. Każdy może powiedzieć, że chce wyrzeźbić Violettę Villas, ale nie może być tak, że powstaje pomnik mojej matki, a ja nie mam nic do powiedzenia – zagrzmiał syn gwiazdy. Posąg, który już powstał, zdaniem Gospodarka nie przypomina wizerunku jego mamy. – Gdyby to rzeczywiście był piękny pomnik, to nie miałbym powodu, by się nie zgodzić, ale to, co jest zaproponowane, ani nie jest piękne, ani nawet podobne do mojej mamy. Nawet róża w jej ręku nie pasuje, bo to nie był jej ulubiony kwiat – powiedział "Faktowi".

Źródło: natemat.pl

Syn Violetty Villas jest oburzony i chce załatwić to sądowo. Chodzi o Izbę Pamięci

03.02.2023 11:49

Krzysztof Gospodarek idzie do sądu. Będzie walczył o dobre imię mamy. Syn legendy polskiej sceny nie jest w stanie dogadać się z władzami gminy Lewin Kłodzki. Chodzi o dom, który pozostał po Violettcie Villas i o Izbę Pamięci. Mężczyźnie bardzo nie podoba się istniejąca wystawa. Ocenił ją jako "kiczowatą i tandetną". Violetta Villas odeszła 12 lat temu. Końcówka jej życia niestety nie była spokojna. Artystka umierała w agonii Władze Lewina Kłodzkiego odrestaurowały z pieniędzy unijnych starą kamienicę i urządziły w niej dom kultury z salą kinową, biblioteką oraz Izbą Pamięci piosenkarki Synowi wokalistki nie przypadła ona do gustu. Uważa, że mamę upamiętniono niegodnie Mężczyzna zapowiedział, że wystąpi na drogę sądową Syn Violetty Villas wytoczy gminie Lewin Kłodzki proces. "Kicz i tandeta" Życie i kariera Violetty Villas to materiał na film. Pół roku temu, pod długich przygotowaniach i pracach nad scenariuszem ruszyły zdjęcia do produkcji, która na chwilę obecną występuje pod tytułem "Violetta i dzięcioł". Tytułowym "dzięciołem" jest syn diwy, czyli Krzysztof Gospodarek, gdyż fabuła filmu skupić ma się właśnie na relacji Villas z jej dzieckiem, któremu artystka nadała ptasi przydomek. Wiadomo, że artystkę zagra Sandra Drzymalska. Tymczasem, jak ustalił "Super Express" syn gwiazdy zmarłej przed dwunastoma laty nie jest pocieszony tym, jak wygląda Izba Pamięci Violetty Villas, którą urządzono w Lewinie Kłodzkim, skąd pochodziła artystka. Zgromadzono tam takie obiekty, jak repliki sukni, jakie nosiła Villas na scenie, winylowe płyty z utworami wokalistki, fotografie przekazane przez bliskich i inne tego typu symboliczne, pamiątkowe przedmioty. Krzysztof Gospodarek zapowiedział, że pozwie władze małego miasteczka na Dolnym Śląsku. Chce wytoczyć proces sądowy o bezprawne wykorzystywanie prywatnych zbiorów rodzinnych i działania godzące w wizerunek. – Ja, jako osoba, która zastrzegła jej imię i pseudonim w urzędzie patentowym, nie wyraziłem zgody na to miejsce z prostego powodu: uważam, że moją mamę można upamiętnić z większą klasą i w inny sposób. Tu nie chodzi o pieniądze, tylko o szacunek – powiedział w rozmowie z Pomponikiem. – Już dawno ogłosiłem, że jestem gotów na ten cel przeznaczyć nasz rodzinny dom w Lewinie, ale ani władze samorządowe, ani inne nic w tej sprawie nie zrobiły – dodał. – Tłumy turystów i kuracjuszy z pobliskich sanatoriów odwiedzałyby to miejsce – podkreślił, wskazując na "wątpliwą" jakość eksponatów. – Tylko jedna suknia przypomina tę od Diora, reszta to jakiś żart... – oznajmił niezadowolony mężczyzna. Co więcej, są plany na postawienie pomnika Villas we wspomnianym mieście. Z relacji syna gwiazdy wynika, że nie przedstawiono mu żadnych szczegółów. Wcześniej mówiło się o tym, że Gospodarek chciał wyremontować dom po mamie i zrobić tam muzeum, ale niestety jego finanse mu na to nie pozwalały. Zmęczył się batalią o posiadłość z opiekunką artystki. "Pomysł męża, by zrobić tam dom pamięci, wciąż w nim jest i w nim się tli. Wciąż są tam resztki uratowanych pamiątek, niestety wiele rzeczy zostało zdewastowanych i skradzionych. Przez lata mąż nie mógł tam wejść, a w środku urzędowało straszne towarzystwo, które robiło, co chciało" – mówiła na łamach "Faktu" synowa Villas. "By zdobyć środki z zewnątrz, musielibyśmy założyć fundację lub stowarzyszenie. Nawet myśleliśmy o tym, ale każdy, kto się pojawiał, zakładał tylko, wyszarpnięcie z tego Bóg wie jakich pieniędzy, a do tego trzeba przede wszystkim serca, cierpliwości, no i ciężkiej pracy. Więc na razie wszystko stoi w miejscu" – dodała. Śmierć Violetty Villas Choć Villas była zdolna (mogła pochwalić się czterooktawową skalą głosu), piękna i jedyna w swoim rodzaju, nie miała łatwego życia. Jej odejście także było usłane wielkim cierpieniem. Elżbieta B. przez lata była uznawana za najlepszą przyjaciółkę gwiazdy. To właśnie jej zapisała swój cały majątek, ale prawda na temat ich znajomości jest brutalna. Gosposia została uznana przez sąd winną znęcania się nad piosenkarką. 30 października 2019 roku odbyła się rozprawa apelacyjna. Sąd w Świdnicy podtrzymał wyrok, a Elżbieta B. została prawomocnie skazana na 1,5 roku więzienia za przedstawione jej zarzuty. "Gazeta Wyborcza" dotarła do akt sprawy, w których można dowiedzieć się, jak okropne były ostatnie lata życia Villas. Artystka była coraz bardziej schorowana i pozostawała pod wpływem Elżbiety B. Jedna z sąsiadek zeznała, że Villas żyła w strasznych warunkach. – Miała spuchnięte nogi, była schorowana. Snuła się po pokojach – mówiła. Kiedy lekarz pogotowia przyjechał 5 grudnia 2011 r. do domu, w którym artystka zmarła, napisał: "W pomieszczeniu było zimno i brudno, czuć było zapach moczu. Zmarła leżała w pozycji nienaturalnej na baczność. Była brudna". Zgon artystki zgłosiła Elżbieta B., ale policjanci nie mogli jej wtedy przesłuchać, ponieważ kobieta była pijana. Miała ponad trzy promile alkoholu we krwi. Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że śmierć Violetty Villas poprzedziła co najmniej kilkunastogodzinna agonia. Była odwodniona, cierpiała na uogólnioną miażdżycę, marskość wątroby z niewielką żółtaczką i powiększoną śledzionę, na płacie potylicznym prawej półkuli mózgu miała dużą jamę udarową.

Syn Violetty Villas idzie do sądu. Jest oburzony tym, co stało się w Lewinie Kłodzkim! "Tu nie chodzi o pieniądze"

03.02.2023 10:11


Po śmierci Violetty Villas (†73 l.) jej syn Krzysztof Gospodarek nie może dojść do porozumienia z władzami gminy Lewin Kłodzki w sprawie domu, jaki pozostał po artystce. Teraz postanowił iść do sądu. Jest zbulwersowany tym, jak urządzono izbę pamięci Violetty Villas.

Źródło: www.pomponik.pl

Fani nie chcą, żeby Urbańska zagrała Villas. Typują inną aktorkę

09.07.2022 9:09

Wizja powstania filmu o Violetcie Villas staje się coraz bardziej realna. Niedawno w internecie pojawiły się słuchy o tym, że w główną rolę wcieli się najpewniej Natasza Urbańska. Casting ten nie przypadł do gustu fanom polskiej śpiewaczki. Ich zdaniem inna aktorka poradziłaby sobie znacznie lepiej jako ikona polskiej estrady. Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google Kto zagra główną rolę w filmie o Violetcie Villas zatytułowanym "Violetta i dzięcioł" w reżyserii Karoliny Bielawskiej? W rozmowie z "Super Expressem" informator ujawnił, że w polską śpiewaczkę ma wcielić się Natasza Urbańska. Fani uważają jednak, że inna aktorka znacznie lepiej poradziłaby sobie jako ikona estrady. Do roli typują Magdalenę Wróbel. "Violetta i dzięcioł" - to zagra Violettę Villas? O tym, że powstanie film o Violetcie Villas, słyszymy już od 2016 roku. Reżyserka biografii Karolina Bielawska musiała jednak długo czekać na akceptację ze strony rodziny piosenkarki, która również ma współpracować przy scenariuszu do produkcji. Do pracy nad tekstem zaangażowano bowiem synową artystki, czyli Małgorzatę Gospodarek. Jak informowaliśmy w czerwcu w naTemat, na chwilę obecną film biograficzny występuje pod tytułem "Violetta i dzięcioł". Dotąd nie zdradzono jeszcze, kto wcieli się w samą Villas, choć pogłoski o aktorce, która mogłaby się w nią wcielić, krążą po sieci już od pewnego czasu. "Super Express" powołał się na rozmowę z anonimowym informatorem, który miał przekazać tabloidowi nieoficjalną wiadomość o tym, że polską gwiazdę zagra Natasza Urbańska. Ona jest ogromną fanką talentu Villas. W swojej karierze miała już okazję zmierzyć się z jej repertuarem. Poradzi sobie z tym świetnie – mówił rozmówca gazety. Fani, choć nie chcą umniejszać Urbańskiej, uważają, że inna osoba lepiej sprawdziłaby się w roli Villas. Do roli autorki "Przyjdzie na to czas" typują Magdalenę Wróbel, aktorkę filmową i teatralną znaną z roli w biografii Zbigniewa Religi "Bogowie" oraz komedii romantycznej "Planeta Singli". Gwiazdę z łatwością można byłoby ucharakteryzować na słynną śpiewaczkę. O czym będzie film "Violetta i dzięcioł"? W rozmowie z radiem TOK FM Karolina Bielawska zdradziła, że chciałaby skupić się w swoim dziele "nie na tragicznej historii, tylko na początku". – Jak to się stało, że dziewczynie z ubogiego domu z Lewina Kłodzkiego udało się nagle osiągnąć to, co było niemożliwe. I jaką cenę musi za to zapłacić – mówiła na antenie. Twórczyni filmu biograficznego pragnie skupić się na rozdarciu diwy pomiędzy jej karierą a życiem prywatnym. Villas poślubiła Piotra Gospodarka, gdy miała zaledwie 17 lat, a już rok później urodziła Krzysztofa. Kiedy syn miał rok, znana wówczas jako Czesława Gospodarek (z domu Cieślak) artystka pojechała uczyć się do Szczecina, a trzy lata po ślubie wzięła rozwód. Jej syna wychowywali dziadkowie. Ponadto "dzięciołem" w tytule filmu jest właśnie syn diwy – Krzysztof Gospodarek. Za czasów jego dzieciństwa Villas nadała mu ptasi przydomek. Czytaj także: Violetta Villas umierała w agonii kilkanaście godzin. Ujawniono kulisy śmierci artystki Opiekunka Violetty Villas skazana na bezwzględne więzienie. Przerażające szczegóły śledztwa "To był początek jej depresji". Syn Violetty Villas o problemach i tajemnicach słynnej mamy

Dom Violetty Villas zamienił się w ruinę. Syn gwiazdy rozkłada ręce: "Przypomina śmietnik!"

21.04.2021 23:59

W tym roku mija dziesiąta rocznica śmierci Violetty Villas, jednej z najbardziej utalentowanych i oryginalnych wokalistek w historii polskiej muzyki. Cztery lata po śmierci artystki, Sąd Okręgowy w Świdnicy orzekł, że jedynym spadkobiercą jej majątku jest syn, Krzysztof Gospodarek. W spadku otrzymał m.in. dom rodzinny diwy w Lewinie Kłodzkim, który zamienił się w ruinę.

Źródło: plejada.pl

Violetta Villas: Willa gwiazdy w Lewinie Kłodzkim wciąż czeka na zagospodarowanie...

21.04.2021 5:00


Mija właśnie sześć lat od dnia, kiedy Sąd Okręgowy w Świdnicy orzekł, że jedynym spadkobiercą Violetty Villas i - co za tym idzie - właścicielem rodzinnego domu diwy w Lewinie Kłodzkim – jest jej syn Krzysztof Gospodarek. W słynnej willi piosenkarki nic się nie dzieje...

Źródło: www.pomponik.pl

reklama
Kontakt z nami