Ivan Komarenko to autor kilku popularnych polskich przebojów. Znany jest także ze swojej sympatii do Rosji i putinowskiego reżimu. W swoich mediach społecznościowych zamieścił ostatnio film, w którym rozprawiał o "hejterskiej wolności słowa".

Ivan Komarenko pojawił się w Komendzie Policji w Warszawie, gdzie został przesłuchany w charakterze pokrzywdzonego. Wyjaśnił, że sprawa ma związek z hejterskimi komentarzami, które zostały wymierzone w jego stronę. "Lista zarzutów jest długa" — oznajmił.

Ivan Komarenko nie stroni od kontrowersji. Tym razem przeszedł samego siebie. Jego fanom się to nie spodobało, choć znaleźli się i tacy, którym poglądy piosenkarza przypadły do gustu. Ivan Komarenko to polsko-rosyjski piosenkarz i aktor. Gwiazdor nie ukrywa skrajnych przekonań i śmiało publikuje swoje przemyślenia związane m.in. z kwestiami politycznymi i zdrowotnymi, w Internecie. Dymisja […]

- Do widzenia panie ministrze jednej choroby i nagłej śmierci - powiedział Ivan Komarenko po dymisji Adama Niedzielskiego. Piosenkarz, który należy do grona antyszczepionkowców i apologetów ataku Rosji na Ukrainę, nie krył radości ze zmiany w rządzie i przypomniał swoją piosenkę uderzającą w ministra zdrowia.

Ivan Komarenko wciąż rezyduje w Rosji. Jak twierdzi wielu jego obserwatorów - tam właśnie jest jego miejsce. Szansonista i antyszczepionkowiec relacjonuje tym razem rodzinny wypad wraz ze swoim maleńkim chrześniakiem.

Ivan Komarenko znów uaktywnił się mediach społecznościowych i nadaje z Rosji. Tym razem kontrowersyjny szansonista informuje Polaków o cenach benzyny na tamtejszych stacjach.

Iwan Komarenko kiedyś był wielką gwiazdą w Polsce. Ostatnio jednak jego kontrowersyjne wypowiedzi mocno wzburzyły wielu fanów. Muzyk zdradził, że przebywa obecnie w Rosji. Miał ku temu ważny powód.

Ivan Komarenko znów przebywa w Rosji, o czym niedawno poinformował swoich fanów na Istagramie. Wówczas nie wyjawił jednak powodu swojego powrotu do ojczyzny. Jak się okazuje, jednym z nich było wyjątkowe wydarzenie, jakim jest chrzest małego Pawełka. Rodzice chłopca poprosili piosenkarza, by został ojcem chrzestnym.

Ivan Komarenko nie należy do ulubieńców Polaków. Wyznawca różnych teorii spiskowych nie miał wyboru, jak po fali negatywnych komentarzy wrócić do Rosji. Nie oznacza to jednak, że przestał robić wokół siebie zamieszanie. Nawet krótki post o kawiorze wzbudził wielkie emocje wśród polskiej części jego obserwatorów.

Ivan Komarenko po krótkim pobycie w Polsce i zaliczeniu kilku występów w manifestacjach przeciwników szczepień wrócił do Rosji, skąd na nowo zaczął nadawać. Tym razem przekazał wieści, co spotkało go w Moskwie. Wraz z mamą z tego wszystkiego schronienia musiał szukać w centrum handlowym...