player+
Wiadomości z tagiem Behemoth  RSS
Doda w "Dream Show" gorzko wspomniała związek z Nergalem. Nawiązała do rywalizacji

16.10.2023 18:57

W kolejnym odcinku "Doda. Dream Show" wokalistka spotkała się z Marylą Rodowicz. Artystki postanowiły poruszyć temat "branżowych" związków. Rodowicz zdradziła, że dla narzeczonego zrezygnowała z zagranicznej kariery. Wówczas Doda wspomniała związek z Nergalem. Nawiązała do rywalizacji. Doda z początkiem września rozpoczęła nowe reality "Doda. Dream Show" na antenie telewizji Polsat. To właśnie tam planuje swoją długo wyczekiwaną i wymarzoną trasę koncertową. W trakcie programu nie brakuje również rozmaitych gości. Artystka spotkała się już między innymi z Michałem Wiśniewskim, który pozwolił sobie na dość niewybredny żart. Doda w 'Dream Show' spotkała się z Rodowicz. Gorzko podsumowała Nergala W najnowszym odcinku "Doda. Dream Show" artystka spotkała się z wokalistką, z którą wielokrotnie stawała na jednej scenie. Mowa tu o Maryli Rodowicz. Panie postanowiły porozmawiać o skomplikowany relacjach damsko-męskich. Wówczas koleżanka z branży wyznała Dodzie, że miała narzeczonego, dla którego zrezygnowała z kariery za granicą. Rodowicz postanowiła ostrzec wokalistkę, że kiedy dwoje artystów wiąże się ze sobą, w pewnym momencie zawsze pojawia się pewnego rodzaju zazdrość o karierę. – Artystki nie mają szczęśliwego życia. Zwłaszcza kiedy się zwiąże z artystą, to już w ogóle dramat. Bo właśnie wtedy ten drugi artysta będzie zawsze zazdrosny o twoją sławę – podsumowała Rodowicz. Doda doskonale wiedziała, o czym mówi jej koleżanka, gdyż sama była w takiej relacji. "Przez to, że większość artystów ma podwyższone ego, to jeśli ma obok siebie drugiego artystę, chcąc nie chcąc włącza się taka rywalizacja" – powiedziała na wstępie bohaterka reality show. Po chwili gorzko wspomniała swoją relację z Nergalem. Maryla Rodowicz zwróciła uwagę na fakt, że w swoim mieszkaniu również ma pełno pamiątek związanych ze swoimi sukcesami. Mimo wszystko zaciekawiona historią zapytała: – I co ten muzyk? – No nic, później zdobył jedną nagrodę na krzyż, to trzymał ją nad telewizorem, żeby wszyscy widzieli. U siebie oczywiście w domu, bo się skończyło – skwitowała Doda. Mimo wszystko jej koleżanka dopytywała dalej. – No a czemu się rozstaliście? – wtórowała Rodowicz. – Kochana dlatego się rozstaliśmy, ponieważ jak przeszczepił sobie szpik to stwierdził, że ma mnie w d*pie – wyjaśniła wokalistka. Na co Rodowicz wymownie odpowiedziała: "A, ten muzyk", dając do zrozumienia, że wie o kogo chodzi. Love story Dody i Nergala Przypomnijmy, że Doda i lider grupy Behemoth zaczęli randkować w 2009 roku. Ich związek od początku był pod bacznym okiem mediów. Szczególnie intensywnie miało to miejsce, kiedy wyszło na jaw, że artysta jest chory. W 2010 roku u Nergala zdiagnozowano białaczkę. Było to kilka miesięcy po tym, jak zaręczyli się z Rabczewską. Piosenkarka dodawała otuchy ukochanemu i walczyła o jego powrót do zdrowia. Była aktywnie zaangażowana w poszukiwanie dawcy szpiku dla narzeczonego. Z czasem Adam Darski czuł się coraz lepiej. Ich związek z Dodą nie miał się niestety tak dobrze. Zdecydowali o zakończeniu go po dwóch latach znajomości. Wokalistka nie ukrywała, że czuła się zraniona. Nie szczędziła gorzkich podsumowań, jak to: "Koniec końców zostałam kopnięta w d**ę i jeszcze mu telewizja publiczna zaproponowała rolę jurora, a ja do śmietnika". Chodziło oczywiście o pierwszą polską edycję "The Voice of Poland" w 2011 roku, gdzie zasiadał na fotelu trenera. Co na temat rozstania z Dodą pisał Darski? "Myślę, że Dorota podczas mojej choroby w dużej mierze zrezygnowała z siebie. I ja i ona nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, jak wiele nas to siły kosztowało. Pewnie więcej ją, bo moje cierpienia były bardziej natury fizycznej" – oznajmił w swojej książce. "U istoty związku dwojga ludzie leżą kompromisy, a mam wrażenie, że nie w każdym aspekcie byliśmy na nie gotowi. Chcieliśmy zachować swoje miejsca, swoją przestrzeń życiową. Może nie powinienem tego mówić, ale już podczas choroby zaczęło do mnie docierać, że bardzo wiele z tej przestrzeni oddałem Dorocie albo po prostu wyzbyłem się pewnych rzeczy dla niej, nie dla siebie. Jednocześnie nie czując się z tym tak naprawdę komfortowo" – wyznał.

Doda gorzko o Nergalu: „Stwierdził, że ma mnie w du***”. Ujawniła, o co był zazdrosny

16.10.2023 16:00


Doda i Nergal (fot. KAPIF)Doda, podczas spotkania z Marylą Rodowicz, w gorzkich słowach wspomniała o byłym partnerze – Adamie Darskim (Nergalu) z Behemoth. Doda i Nergal (właśc. Adam Darski) spotykali się ze sobą w latach 2009-2011. Wokalistka wspierała ukochanego, gdy walczył z białaczką. Mimo wszystko ich związek nie przetrwał próby czasu. Nie zmieniło tego nawet to, że lider Behemoth poprosił wybranką o rękę. […]

Źródło: jastrzabpost.pl

Podsiadło zabrał głos po wyborach. Z jednej rzeczy był wyjątkowo dumny

16.10.2023 14:31

Zgodnie z sondażem Ipsos frekwencja podczas tegorocznych wyborów do Sejmu i Senatu wyniosła prawie 73 proc., co oznacza, że była ona najwyższa w III RP. Dawid Podsiadło postanowił nagrać krótką relację na Instagramie, w której pochwalił Polaków za mobilizację. Dawid Podsiadło dziękuje Polakom za frekwencję Frekwencja w wyborach parlamentarnych wyniosła 72,85 proc. To dane po przeliczeniu głosów z 53,73 proc. obwodów. Jest to najwyższy wynik po głosowaniu przeprowadzonym 4 i 18 czerwca 1989 roku. Wielu Polaków nie może wyjść z podziwu, widząc, ile osób postanowiło pójść do urn. Dawid Podsiadło podzielił się za pośrednictwem InstaStories swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi niedzielnej frekwencji. Muzyk podziękował rodakom. – To ogromny sukces na wszystkich. Dużo gadałem o tym, żeby pójść na wyborach – i tutaj (red. w mediach społecznościowych), i na koncertach. Teraz chciałbym dać wam proporcjonalnie tyle samo podziękowań. Sprawdziłem, że uprawnionych do głosowania było 29 mln Polaków, a 72,9 proc. tej liczby to prawie 21 mln. Tylu nas zagłosowało wczoraj na swoją wizję Polski – mówił na Instagramie. Polscy celebryci komentują wybory 2023 Autor piosenki "Małomiasteczkowy" nie jest jedynym artystą, który skomentował wczorajsze wybory. Borys Szyc wstawił w sieci nagranie, na którym nuci znaną melodię do widniejących za nim ośmiu gwiazdek. Wśród nich można znaleźć też wpis Adama "Nergala" Darskiego, wokalistę Behemotha, który wkleił emotikonkę serca, czy Annę Nowak Ibisz i jej komentarz "Nareszcie nie prawą nogą!!!! Wstało się o 5.30 i od razu było lżej" (pisownia oryginalna). Dodajmy, że nocy z niedzieli na poniedziałek (z 15 na 16 października) na profilu Obywatele RP na portalu X pojawiło się nagranie aktorki Joanny Szczepkowskiej, która zdecydowała się odtworzyć swój słynny występ w "Dzienniku Telewizyjnym" w 1989 roku, podczas którego ogłosiła koniec komunizmu w Polsce. – Kochani, na gorąco, na bardzo gorąco. Wytrzymaliśmy niejedno w naszej historii. Proszę państwa, 15 października 2023 roku skończyła się władza PiS – słyszymy w krótkim wideo.

Źródło: natemat.pl

Nergal chciał wesprzeć polski UNICEF, ale mu odmówili. "Wstydźcie się!"

04.08.2023 23:59

Nergal z resztą muzyków grupy Behemoth chciał przekazać pieniądze na akcję UNICEF, jednak organizacja odrzuciła ich darowiznę. "Wstydźcie się" — napisał kontrowersyjny muzyk.

Źródło: plejada.pl

Polska Katolicka chce odwołać kolejny "bluźnierczy" koncert. Powód jest absurdalny

19.07.2023 10:32

Grupa osób zgromadzona wokół kampanii "Polska Katolicka, nie laicka" zasłynęła niedawno próbą bojkotu gdańskiego Mystic Festival. Nie udało jej się, dlatego próbuje powstrzymać kolejną metalową imprezę na koncertowej mapie Polski - Summer Dying Loud w Aleksandrowie Łódzkim. Powód jest absurdalny. Polska Katolicka, nie laicka to "kampania grupy wiernych katolików zebranych wokół Fundacji Instytutu Ks. Piotra Skargi". Wcześniej chcieli odwołać "festiwal szatana", czyli Mystic Festival, który odbył się na początku czerwca w Stoczni Gdańskiej. Teraz atakują wrześniowy festiwal Summer Dying Loud i zachęcają do podpisania petycji. Robią przy tym organizatorom niezłą reklamę. Koncert Behemotha na tegorocznym Mystic Festivalu zbiegł się akurat z Bożym Ciałem. To i występy innych zespołów rozjuszyły Polskę Katolicką, która wzywała do odwołania imprezy i podpisywania petycji. "Podczas gdy miliony katolików w Polsce będą oddawać cześć Panu Jezusowi w Najświętszym Sakramencie na procesjach eucharystycznych, w Stoczni Gdańskiej zamierzają bluźnić Bogu, wychwalać bunt Lucyfera, sadyzm, samobójstwa i dewiacje seksualne" – czytaliśmy w uzasadnieniu. Na nic się to zdało - festiwal odbył się bez przeszkód, a w Gdańsku nie otworzyły się wrota Piekieł. Katoliccy aktywiści nie składają broni i teraz na cel obrali Summer Dying Loud. To organizowany od 2008 roku festiwal, który z roku na rok do położonego obok Łodzi Aleksandrowa przyciąga coraz więcej fanów "ciężkiego brzmienia" i gwiazd z Polski i zagranicy. W tym roku odbędzie się w dniach 7-9 września. Polska Katolicka apeluje o powstrzymanie "bluźnierczego spędu" w Aleksandrowie Łódzkim Jednak Polska Katolicka chce "zalać burmistrza tego miasteczka (wcale to nie jest takie miasteczko, bo mieszka w nim ponad 21 tysięcy ludzi - red.) falą protestów, by podjął skuteczne działania przeciwko antykatolickiemu spędowi". I podają przykłady "bluźnierczych" zespołów, które wystąpią w tym roku w Aleksandrowie Łódzkim: Hostia – określają się jako bezbożny zespół, odwrócone krzyże, naśmiewanie się z konsekracji, wokalista nosi stułę na koncertach Squash Bowels – epatowanie okropnością, pornografią Trup – necro-black metal z albumem Ecce Satanas (łac. "Oto szatan") z czterema Opus diaboli (łac. "Dzieło diabła"); okultystyczna symbolika, złowieszcza muzyka, opętańcze wokale Dismember z płytami Last Blasphemies (ang. "Ostatnie bluźnierstwa"), Infestation of Evil (ang. "Infestacja zła") czy Reborn in Blapshemies (ang. "Zrodzeni na nowo w bluźnierstwie") Grieving głosi, że służy Lucyferowi, a Katatonia, że Bóg umarł. Na swojej stronie publikują też wzór pisma, które można wysłać burmistrzowi. I zachęcają do podpisywania petycji, co już zrobiło niemal 5 tysięcy osób. Co na to organizatorzy festiwalu? "Jeśli dobrze kojarzę, za petycją stoi ta sama organizacja, która protestowała przeciwko Mystic Festival w Gdańsku. Pracowałem akurat przy tym festiwalu i widziałem dorosłych ludzi rozsypujących wokół stoczni gdańskiej sól - jak rozumiem, o magicznych właściwościach, powstrzymujących festiwalowe demony przed nawiedzeniem miasta. Nie da się racjonalnie dyskutować w roku 2023 z takimi czarodziejami – mówił "Wyborczej" Tomasz Barszcz, organizator Summer Dying Loud. Barszcz zauważa, że grupa daje dodatkowy rozgłos festiwalowi. I to prawda, bo apel już hula w mediach społecznościowych. Nawet osoby związane z czeskim Brutal Assault mrugają okiem do Polski Katolickiej, bo też chcieliby taką darmową reklamę. Dzięki Summer Dying Loud zebrano ponad 40 tysięcy złotych na stypendia dla uzdolnionych dzieci W artykule możemy też przeczytać, że festiwal stworzył też fundusz stypendialny dla uzdolnionej młodzieży. "W 2021 roku festiwal organizowany przez Tomasza Barszcza zainspirował Aleksandrowskie Forum Społeczne do uruchomienia zbiórek publicznych dotyczących przyznania stypendiów dla uzdolnionych artystycznie dzieci z terenu Gminy Aleksandrów Łódzki. Dzięki inicjatywie zebrano ponad 40 tysięcy złotych na stypendia" – czytamy. W tym roku wręczono 57 stypendiów zebranych podczas dwóch edycji imprezy. Polska Katolicka twierdzi, że prezentowana na Summer Dying Loud "depresyjna, mroczna i satanistyczna muzyka" pogłębi problemy psychiczny dzieci i młodzieży. Cóż, na festiwalu rzeczywiście będzie prezentowana "depresyjna, mroczna i satanistyczna muzyka", ale takie oskarżenia w kierunku metalu są kierowane od samego początku jego istnienia, bo najłatwiej jest zwalić na niego winę (i gry komputerowe), a nie na prawdziwe źródła problemów. Aż chciałoby się przywołać cytat z Biblii: "A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz?" i przypomnieć, co Kościół katolicki sądzi np. o "tęczowej zarazie". To właśnie wśród młodzieży LGBT jest najwięcej samobójstw (ponad połowa chce odebrać sobie życie), a to jak są traktowane przez katolików, jest zdecydowanie gorsze niż 3-dniowy metalowy festiwal w pewnym polskim "miasteczku".

Tagi: Doda, Behemoth
Źródło: natemat.pl

Nergal nie chce żłobka w swoim sąsiedztwie. Skarży się na zapach brudnych pieluch

28.06.2023 19:57

Lider grupy Behemoth mieszka na warszawskim Powiślu, tuż obok niego działa żłobek. Muzyk poskarżył się administracji na potworny hałas i fetor. W efekcie dzieci zostaną niedługo odcięte od ogródka na podwórzu.

Źródło: gwiazdy.wp.pl

Koncert Nergala w Boże Ciało? Katoliccy aktywiści nie chcą do tego dopuścić

30.05.2023 13:33

"Nie dla festiwalu Szatana!" - głosi akcja protestacyjna organizacji "Polska katolicka, nie laicka" przeciwko gdańskiemu Mystic Festival. Aktywistów oburza m.in. udział grupy Behemoth, która ma wystąpić na scenie w Boże Ciało.

Źródło: gwiazdy.wp.pl

Katolicy nie chcą Nergala w Boże Ciało. "Sadyzm, samobójstwa i dewiacje seksualne"

30.05.2023 12:02

Organizacja "Polska katolicka, nie laicka" stanowczo protestuje przeciw organizacji Mystic Festivalu w Boże Ciało. Jedną z gwiazd wydarzenia jest Adam Nergal Darski, który ma wystąpić ze swoim zespołem blackmetalowym Behemoth.

Źródło: plejada.pl

Fryderyki 2023: przemówienie Nergala przejdzie do historii. Uderzył w Kościół i PiS

23.04.2023 11:59

Nergal, a dokładnie zespół Behemoth, jest laureatem nagrody Fryderyk 2023 w kategorii "Album roku metal". Odbierając skrzydlatą statuetkę, artysta podziękował za wsparcie i postanowił dać upust swoim emocjom. Na scenie powiedział, co sądzi o Kościele, a także partii rządzącej.

Źródło: plejada.pl

Nergal na koniec gali dał czadu. "Wiecie co PiS i wiecie, co Konfederację"

23.04.2023 0:30

Gala rozdania najważniejszych muzycznych nagród polskiej branży fonograficznej, czyli Fryderyki 2023 przysporzyła wiele emocji. Nagrodę w kategorii Album roku – metal odebrał zespół Behemoth z Nergalem na czele. Muzyk nie szczędził gorzkich słów pod adresem partii rządzącej i Kościoła. Fryderyki to najważniejsze nagrody muzyczne w Polsce. Są przyznawane przez Akademię Fonograficzną W 2023 roku Gala Muzyki Rozrywkowej i Jazzu Fryderyk Festiwal odbywa się w Arenie Gliwice Nagrodę w kategorii Album roku – metal odebrał zespół Behemoth z Nergalem na czele. Muzyk w przemówieniu nie zostawił suchej nitki na Prawie i Sprawiedliwości oraz Kościele Fryderyki to nagrody muzyczne rozdawane w Polsce od 1995 roku. Co roku budzą one wiele emocji. Tegoroczne nie były wyjątkiem. Jeszcze chwilę przed rozpoczęciem gali, Ralph Kaminski na czerwonym dywanie wszystkich zaskoczył. Muzyk przyszedł ubrany... w suknię ślubną. W czasie wręczania statuetek było też kilka symbolicznych wyróżnień. Swojego pierwszego Fryderyka otrzymał duet Skalpel - przy okazji 20. rocznicy debiutu fonograficznego, a także Maciej Chmiel, który wymyślił nagrodę niemal 30 lat temu. Brodka z kolei zgarnęła trzeciego z rzędu Fryderyka za reżyserię teledysku. To nie jedyna nagroda dla artystki. Mrozu po raz pierwszy w karierze został tak doceniony - odebrał statuetkę dla najlepszego artysty, utworu i popowego albumu roku pokonując m.in. Dawida Podsiadło. Zażartował ze sceny, że teraz jest wart więcej niż "miliony monet" nawiązując do swojego pierwszego hitu. Artystką roku został sanah, która nie pojawiła się na gali, ale podziękowała za uznanie w inny sposób. Fryderyki 2023: Nergal i Behemoth z nagrodą. Nawiązał do PiS-u i Kościoła Podczas tegorocznej 29. Gali Muzyki Rozrywkowej i Jazzu – Fryderyki 2023 nagrodę w kategorii Album roku – metal odebrał zespół Behemoth z Adamem Nergalem Darskim na czele. Lider zespołu nie szczędził gorzkich słów pod adresem Prawa i Sprawiedliwości oraz Kościoła rzymskokatolickiego. - Czekamy na balladę – zażartował Marcin Prokop, oczekując na przemówienie Adama "Nergala" Darskiego. - Ja nie wierzyłem, że te historie, nie są zaplanowane wcześniej. Właśnie zatkało kakao, jak mawia mój znajomy. Jesteśmy zaskoczeni, prawda? Jesteśmy na maksa zaskoczeni. Chcielibyśmy naprawdę podziękować wszystkim, naszym fanom, są tutaj legiony Behemoth. Dziękujemy bardzo – mówił Nergal po odebraniu nagrody. Fryderyki 2023: Doda i Nergal na jednej scenie. "Może wspólna fota" Czujni fani dopatrzyli się, że w trakcie nadchodzącej gali wręczenia Fryderyków, po raz pierwszy od rozstania Doda i Nergal będą mieli okazję wystąpić na scenie tego samego wydarzenia. Kiedy Rabczewska w mediach społecznościowych poinformowała, że wystąpi na imprezie, to część fanów ruszyła z gratulacjami. Jednak znaleźli się także tacy, którzy zastanawiali się, jak Doda zareaguje, kiedy spotka swojego byłego. "Może wspólna fota z Nergalem? Internety by oszalały" – zareagował jeden z internautów. Sama zainteresowana nie zostawiła tego bez odpowiedzi. "Ma wystarczająco ze mną ze szpitala" – odparła.

Źródło: natemat.pl

reklama
Baner Fuksiarz
Kontakt z nami