player+
Wiadomości z tagiem Andrzej Saramonowicz  RSS
Andrzej Saramonowicz komentuje sprawę Mariusza Kamińskiego. Zdradza, jak się czuł na głodówce

16.01.2024 17:59

Andrzej Saramonowicz dołączył do grona komentatorów sprawy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Politycy zostali prawomocnie skazani w sprawie tzw. afery gruntowej, a jako osadzeni rozpoczęli strajk głodowy. Do tego odniósł się reżyser w swoim najnowszym wpisie w mediach społecznościowych.

Źródło: plejada.pl

Zostali rodzicami dzięki in vitro. Debatę w Sejmie Andrzej Saramonowicz skomentował w dosadny sposób

22.11.2023 17:59

Coraz więcej gwiazd — w Polsce i za granicą — nie boi się mówić o tym, że zostali rodzicami dzięki metodzie in vitro. Gdy niemożliwe okazuje się zajście w ciążę w naturalny sposób, nadzieję daje nauka. Oto znane osoby, które skorzystały z zapłodnienia pozaustojowego. Debatę w Sejmie na temat in vitro Andrzej Saramonowicz, ojciec dziecka poczętego właśnie tą metodą, podsumował dosadnie: "***** *** i Konfederację!".

Źródło: plejada.pl

Andrzej Saramonowicz uderza w Przemysława Czarnka. Ma smutne przesłanie dla uczniów

08.11.2023 17:59

Andrzej Saramonowicz nie gryzie się w język. W ostatnim poście reżyser skomentował najnowsze doniesienia z Ministerstwa Edukacji i Nauki. Nie zostawił suchej nitki na Przemysławie Czarnku.

Źródło: plejada.pl

Sanah na Narodowym. Nie tylko Saramonowicz skrytykował jej występ

25.09.2023 12:01

W piątkowy wieczór Sanah wystąpiła na PGE Narodowym. Bilety na jej koncert rozeszły się jak świeże bułki. Niestety nie wszystkim to, co mówiła ze sceny przypadło do gustu. Skrytykował ją nie tylko Andrzej Saramonowicz, ale też wielu internautów. O co mieli żal do piosenkarki?

Źródło: rozrywka.dziennik.pl

Andrzej Saramonowicz ostro o Sanah i jej koncercie. Wskazuje, co ma za złe artystce

23.09.2023 23:59

Andrzej Saramonowicz uderzył w Sanah i zarzucił jej, że nie wykorzystuje swojej popularności do większych celów. Stwierdził, że podczas koncertów, na które przychodzi kilkadziesiąt tysięcy osób, młoda wokalistka "śpiewa oraz mówi o pierdołach". Swoim wpisem wywołał burzę w sieci.

Źródło: plejada.pl

Duda uderzył w film Holland. Saramonowicz pisze o "czeredce pisdyckiej"

22.09.2023 11:59

Andrzej Saramonowicz zamieścił w sieci serię wpisów o zamieszaniu wokół "Zielonej granicy". Szczególnie oberwało się w nich Andrzejowi Dudzie, który ostro krytykował najnowszy film Agnieszki Holland. Instagramowe posty znanego scenarzysty wywołały emocje wśród internautów.

Źródło: plejada.pl

Andrzej Saramonowicz o kulturze podczas marszu 4 czerwca. "PiS utrzymuje nas w marazmie"

04.06.2023 17:59

Marsz 4 czerwca zgromadził nie tylko polityków, ale też osoby m.in. ze świata sportu i kultury, które zabierały głos w czasie pochodu. Wśród nich był Andrzej Saramonowicz, który od lat głośno i bez skrupułów krytykuje Prawo i Sprawiedliwość (PiS). Na marszu znowu padły mocne słowa.

Źródło: plejada.pl

Bovska zaśpiewała na Wielkim Marszu. To piosenka Chłopców z Placu Broni

04.06.2023 16:05

Podczas Wielkiego Marszu 4 czerwca w Warszawie nie zabrakło znanych osobowości ze świata show-biznesu. Wydarzenie swoim występem uświetniła Bovska, która zaśpiewała piosenkę zespołu Chłopcy z Placu Broni "Kocham Wolność". Donald Tusk zwołał marsz w Warszawie "przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską". Wielki pochód rozpoczął się w niedzielę 4 czerwca o godzinie 12:00 na placu na Rozdrożu. Czytaj także: Policja celowo legitymuje uczestników marszu, by zakłócić jego przebieg? Jest oświadczenie Marsz 4 czerwca w Warszawie. Bovska uświetniła wydarzenie swoim występem Lider Platformy Obywatelskiej zapowiedział, że w trakcie wydarzenia będą miały miejsce "konsultacje społeczne". Jak pisaliśmy w naTemat, marsz odbył się tuż po tym, jak Sejm (PiS) przyjął, a Andrzej Duda podpisał ustawę lex Tusk. Oprócz mieszkańców wszystkich stron Polski udział w pochodzie zadeklarowały również gwiazdy show-biznesu. Po przemowie Donalda Tuska na scenie zawitała Bovska. Wokalistka wyraziła ogromną wdzięczność i radość, że może zaśpiewać podczas tego wydarzenia. Artystka wykonała cover piosenki "Kocham Wolność" zespołu Chłopcy z Placu Broni. Czytaj także: Tak TVP "relacjonuje" marsz w Warszawie. Puste ulice to dopiero początek Nie tylko Bovska. Na marszu pojawili się przedstawiciele świata show-biznesu i kultury Andrzej Saramonowicz też zabrał głos podczas wydarzenia – w swoim przemówieniu zwrócił uwagę na to, jaką funkcję pełni kultura na scenie politycznej. Nie szczędził ostrych słów pod adresem Prawa i Sprawiedliwości. – Chcę dzisiaj powiedzieć o niezwykle ważnej przestrzeni aktywności publicznej, którą koniecznie trzeba odbić z rąk PiS-owskiej tyranii. Mówię, o kulturze. Kultura jest życiodajną siłą każdej wspólnoty narodowej. To jest jej natleniona krew, która pozwala społeczeństwom żyć i zachowywać aktywności na wszystkich innych polach. Bez kultury nic nie ma sensu. Z nią wszystko ma sens – zaczął swoją przemowę Saramonowicz. Na wydarzeniu pojawiło się także wiele osobowości ze świata show-biznesu. Magda Mołek relacjonuje na żywo, co dzieje się na miejscu. Na swoich profilach w mediach społecznościowych opublikowała wideo z wymownym opisem "The Time is Now" (pol. nadszedł czas). Na InstaStories dziennikarka dodała kadry, na których widać, jak przemieszcza się ulicami Warszawy, ubrana w biało-czerwone, narodowe barwy. Na miejscu nie zabrakło także dziennikarki Karoliny Korwin-Piotrowskiej. "Miałam nie iść. Bo się od 2016 nachodziłam, nabiegałam, nakrzyczałam i co? Du*a. Ale po tym, co się odwala w ciągu ostatnich 48 godzin, idę. Nie ma innego wyjścia. Ruszamy zadki. Jak nie teraz, to kiedy?" – napisała kilka dni temu. Na swoim Instagramie dziennikarka opublikowała wideo, na którym widać tłum demonstrantów przechodzących przez rondo gen. Charles’a de Gaulle’a. Koleżanki ze świata show-biznesu wspiera także Joanna Przetakiewicz. W relacjach na Instagramie dodała filmik oraz wymowną grafikę. Widnieje na niej symbol Solidarności, a także hasło: "Tej niedzieli nic nie dzieli".

W sieci wybuchła awantura Saramonowicza z córką Kaczmarskiego. "Pretensje do kata, nie ofiary"

31.03.2023 9:44

Andrzej Saramonowicz wstawił na swój profil na Facebooku post upamiętniający urodziny Jacka Kaczmarskiego. Obserwatorzy jego konta w komentarzach przypomnieli, co o poecie swego czasu zdradziła w wywiadach jego córka Patrycja Volny. Reakcja twórcy "Lejdis"? Zaatakował ofiarę przemocy w wiadomościach prywatnych. Andrzej Saramonowicz upamiętnił Jacka Kaczmarskiego na swoim profilu na Facebooku. W komentarzach internauci przypominali o wywiadach z córką Kaczmarskiego Patrycją Volny, w których opowiadała o tym, jak ojciec znęcał się nad nią i ich matką. Reżyser "Bejbis" i "Lejdis" zaatakował w wiadomościach prywatnych Volny i zarzucił jej, że robi "polskiej kulturze wielką przykrość". Andrzej Saramonowicz wspomniał Jacka Kaczmarskiego Jacek Kaczmarski obchodziłby urodziny 22 marca. Z tej okazji o polskim bardzie postanowił wspomnieć Andrzej Saramonowicz – polski reżyser znany z takich filmów jak "Lejdis" czy "Bejbis". "Gdyby Jacek Kaczmarski żył, obchodziłby dziś 66. urodziny. Dla mnie na zawsze pozostanie jednym z najważniejszych artystów, którzy mnie ukształtowali. Poniżej wiersz-piosenka z tych mniej znanych – piękny, mądry tekst i w każdym słowie 'mój'" – napisał Saramonowicz i wstawił tekst "Rozmowy" poety. Wiele osób zauważyło w komentarzach, że chociaż Kaczmarski genialnym poetą był, nie powinno się wynosić go na piedestały ze względu na to, jak traktował swoją rodzinę. "Ahhhh, gitara, mury i za***anie żonie to idealne połączenie. Panie Saramonowicz, ludzie pokroju Kaczmarskiego powinni siedzieć w więzieniu/leczyć się, na pewno nie powinno się ich wynosić na piedestał" – czytamy w jednym z nich. "Wrzuciłem go razem z Michelem Jacksonem do pudełka artyści krzywdzący i słucham prawie wcale lub przypadkiem", "Cóż z tego, że katował żonę i córkę, łojąc wódę na umór i urządzając w domu piekło, ale jak pięknie grał na gitarce" – pisali inni. Pod postem przypomniano też fragmenty wywiadów, których udzieliła córka Kaczmarskiego, czyli Patrycja Volny. Reakcja reżysera "Lejdis"? Uderzył w ofiarę przemocy w wiadomościach prywatnych. Patrycja Volny pokazała wpisy od Saramonowicza Córka Jacka Kaczmarskiego pokazała wiadomości prywatne, jakie otrzymała od Saramonowicza. "Za*ebałaś ojca dokumentnie. Nie wiem, czy to chciałaś osiągnąć, opowiadając o nim to, co opowiadałaś, ale efekt jest jednoznaczny. (...) Żal" – czytamy w wiadomości od reżysera. "Pretensje adresować do kata, nie do ofiary. Tyczy się do wszystkich przypadków – publicznych i prywatnych" – skomentowała wymownie Volny słowa Saramonowicza. To jednak niestety nie koniec. Polski reżyser zaatakował ponownie, gdy zobaczył, że córka Kaczmarskiego opublikowała wiadomości od niego. "(...) Myślę, że się zupełnie pogubiłaś. I straciłaś kompas, co przyzwoite, a co nie. Nie neguję i nigdy nie negowałem twojej prawdy o ojcu. Ale to nie jest jedyna prawda o Nim. Był wielkim artystą i jego twórczość powinna zostać wśród ludzi. Swoją nastoletnią histerią, której nigdy w dorosłym wieku nie zanegowałaś, zrobiłaś polskiej kulturze wielką przykrość" – napisał reżyser w kolejnych wiadomościach do Volny, które również zostały przez nią upublicznione. Twórca "Lejdis" się broni Saramonowicz opublikowanie wiadomości przez Volny skomentował również na swoim profilu, w którym broni się tym, że zostały one "wyrwane z kontekstu". Reżyser dodał także, że z Volny zna się od lat, więc nie jest dla niej "nieznanym typem", który "nagle ją napada". "Z Patrycją Volny i jej matką spotykaliśmy się wielokrotnie. Wszyscy byliśmy zainteresowani filmem biograficznym o Kaczmarskim, nikt z nas nie chciał zrobić okolicznościowej laurki. To miała być rzecz o wielkim artyście i mrocznym człowieku. Obie panie opowiadały mi z detalami o życiu z Jackiem Kaczmarskim, niczego nie ukrywając: o jego alkoholizmie, niedojrzałości, stanach depresyjnych i epizodach alkoholowej agresji" – czytamy we wpisie reżysera. "Wszystko szło zatem w dobrym kierunku, niestety, później w moim życiu osobistym wydarzyło się szereg nieszczęść, wpadłem w depresję i na wiele lat odsunąłem się od produkcji filmowej. W międzyczasie obserwowałem z boku coraz dziwniejsze wywiady Patrycji Volny o ojcu, w których jego 'potworność' rosła do rozmiarów nieznanych mi z wielogodzinnych rozmów z nią czy z jej matką" – kontynuował Saramonowicz. "To wszystko nakładało się na atmosferę czasów, w których żyjemy, którą można określić jako infantylny maksymalizm etyczny czy neopurytanizm, gdzie cały skomplikowany wszechświat, jakim jest indywidualny człowiek, zostaje sprowadzony do kilku cech, głównie negatywnych. I tak oto Jacek Kaczmarski stał się wyłącznie agresywnym alkoholikiem, a widziana wyłącznie przez taki pryzmat jego twórczość: całkowicie nieważna" – stwierdził dalej. Reżyser opublikował także kolejny wpis, w którym twierdzi, że nie miał zamiaru negować ciemnej strony Kaczmarskiego. "O tym, jaki jest mój stosunek do agresywnych zachowań wobec niej i jej matki, Patrycja Volny wie bardzo dobrze, bo rozmawialiśmy o tym nie raz, nie dwa. Każdej przemocy – także przemocy rodzinnej – powinno się dawać zdecydowany odpór i karygodnym jest jej ukrywanie" – pisał Saramonowicz. "Był to wyłącznie mój żal o to, że – wbrew swoich deklaracjom z niektórych wywiadów – Patrycja Volny zaniechała wysiłków na rzecz sprawiedliwego potraktowania twórczości Jacka Kaczmarskiego. Można i, moim zdaniem, należało znaleźć właściwe proporcje między jej osobistym doświadczeniem z Kaczmarskim jako człowiekiem (z pewnością słabym, niedojrzałym, egoistycznym, nikt tego nie neguje) a Kaczmarskim jako wybitnym twórcą" – stwierdził reżyser. Saramonowicz nawet nie przeprosił Najbardziej uderzające we wpisach Saramonowicza jest to, że reżyser ani razu nie przeprosił Volny publicznie za skierowane do niej wpisy. Stwierdził co prawda, że "przeprosiłby", gdyby odpisała mu, że się zagalopował, ale to wszystko. I to jest największy problem. Reżyser poświęca tysiące znaków na temat tego, że jego zdaniem Kaczmarskiemu należy się należyta pamięć, a nie tylko łatka przemocowca i alkoholika. I do tej opinii ma swoje prawo – każdy ma bowiem swoją wrażliwość i moralność. Wypisywanie do ofiar przemocy to jednak inny kaliber i na to nie ma żadnego wytłumaczenia. Saramonowicz zasłania się swoją wieloletnią znajomością z Volny, jednak z jego opisu była ona przede wszystkim zawodowa, być może o jakimś zabarwieniu towarzyskim, jednak rozmowy toczyły się głównie na temat filmu o Kaczmarskim. Ponadto Volny napisała na swoim profilu, że z reżyserem nie rozmawiała od trzech lat. A ten, ni z gruszki, ni z pietruszki (Volny nie udzielała nawet wywiadu w ostatnim czasie) postanowił pouczyć ją, jak powinna mówić w mediach o swoim ojcu. Reżyser polskich komedii ponadto wytyka, że w rozmowach z nim mówiła o Kaczmarskim coś innego. Nie wiadomo, na co to ma być dowód, gdyż wiadomo, że ofiary przemocy często po czasie przypominają sobie szczegóły oraz kaliber zdarzeń, których doświadczyły. Postawę Saramonowicza chyba najlepiej opisuje komentarz pod jednym z jego wpisów. "Wielki bard, mały człowiek. Nie pierwszy taki 'pomnik' w polskiej historii/kulturze. Saramonowicz wierzga ze złości, bo mu kurtyna opadała nie tam, gdzie zaplanował, i okopuje się na pozycjach dziaderstwa. Wstyd". Chyba nie da się tego lepiej podsumować.

Źródło: natemat.pl

Awantura o Kaczmarskiego. Andrzej Saramonowicz odpowiada Patrycji Volny

28.03.2023 20:50

- Zostałem niesprawiedliwie oskarżony o poglądy, których nie mam i postawę, która jest mi całkowicie obca - tak w poniedziałek reżyser Andrzej Saramonowicz odpowiedział na zarzuty Patrycji Volny, córki Jacka Kaczmarskiego, jakoby negował przemoc, którą poeta stosował wobec córki i jej matki, Ewy Volny. To finał kilkudniowej burzy, która rozpętała się po tym, jak Patrycja Volny opublikowała prywatną korespondencję pomiędzy nią a Saramonowiczem. 

Źródło: www.wirtualnemedia.pl

reklama
Kontakt z nami