Kochanka Pique przypłaciła aferę zdrowiem. Wylądowała w prywatnej klinice

31.01.2023 21:41

Według najnowszych doniesień hiszpańskich mediów kochanka Gerarda Pique fatalnie znosi ogromne zainteresowanie jej osobą. Nie radzi sobie ani z nagłą rozpoznawalnością, ani z nieprzyjemnościami, które mają ją spotykać ze strony fanów Shakiry. Trafiła do kliniki, gdzie otrzymała specjalistyczną pomoc. Emocje wokół rozstania Shakiry i Gerarda Pique nie stygną. Media mają też oko na kochankę sportowca, Clarę Chię Marti Okazuje się, że po licznych atakach ludzi w związku z romansem ze sportowcem, mierzy się z napadami lęku 23-latka musiała skorzystać z pomocy. Udała się do prywatnej kliniki Kochanka Gerarda Pique po napadzie lęku. Wylądowała w prywatnej klinice Z Hiszpanii płyną niepokojące doniesienia na temat stanu zdrowia 23-latki. Ludzie mają być dla niej bezlitośni po tym, jak świtało dzienne ujrzała informacja o tym, że to ona jest kobietą, dla której piłkarz zostawił słynną wokalistkę i synów. Clara Chia Marti przez ostatnie dwa tygodnie miała doświadczyć zmasowanego nękania oraz hejtu. Młodziutka kochanka Pique nie poradziła sobie z licznymi atakami na jej osobę. Ludzie nie tylko uderzali w sieci, ale także z łatwością rozpoznawali ją na żywo i zatrzymywali nawet na ulicy, śpiewając diss Shakiry na niewiernego ex partnera. – Nie wytrzymywała już presji i po napadzie lęku musiała być leczona w prywatnej klinice w Barcelonie, szpitalu Quirónsalud. Dziewczyna Pique jest przytłoczona, a ciągłe nękanie w mediach społecznościowych poważnie się na niej odbija – podano w El Periodico. Dziennikarz Saul Ortiz przekazał zaś na łamach "Marcy", że wcześniej Clara przez około osiem dni pracowała zdalnie z domu swoich rodziców, by uniknąć konfronatcji z ludźmi. – Potrzebowała schronienia, ponieważ jej stan psychiczny nie jest dobry. Nie jest łatwo być 23-letnią dziewczyną i być na ustach Hiszpanii i całego świata. Odbiło się to na niej i musiała zrobić ten krok – powiedział, wyjaśniając to, że finalnie zdecydowała się skorzystać ze specjalistycznej pomocy. – Ludzie zaczepiają ją na ulicy i śpiewają piosenkę Shakiry. Wszyscy ją rozpoznają, a ona jest dość nieśmiałą dziewczyną – stwierdziła Lorena Vazquez w podcaście "Mamarazzis". Przypomnijmy, że niedawno było głośno o tekście hiszpańskiego dziennikarza Jordi Martina z "Socialite". Skierował mocne słowa do Pique, wyjawiając przy okazji, że sportowiec rzekomo miał zasponsorować nowej dziewczynie zabieg kosmetyczny. "Wiele osób Cię wspiera, ale ja wciąż myślę to, co przewidziałem 12 lat temu. Że ten związek był dla ciebie zbyt duży. Że miałeś kompleks niższości przy Shakirze. Czułeś się przy niej malutki" – ocenił, biorąc stronę zdradzonej Shakiry. "Potrzebowałeś 23-letniej dziewczyny, żeby się z ciebie śmiała. Jesteś niedojrzały. Shakira nie potrzebuje, żeby ktoś płacił za jej kosmetyczne poprawki. Myślę, że zapłaciłeś za usta Clary kilka dni temu, prawda? Musiałeś pociągnąć za sznurki, żeby zatrudnić Clarę w swojej firmie" – dodał. Mowa o firmie Kosmos, zajmującej się rozwojem projektów związanych ze sportem.

Więcej w serwisie natemat.pl

Tagi: Doda, Shakira
Kod z obrazka
Komentarze (0):
reklama
Kontakt z nami